Każda branża szykuje się na zmiany. Czy przedsiębiorcy są na nią gotowi?

wtorek, 28 listopada 2023

Rok w rok, Europejski Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw jest największym europejskim spotkaniem tego sektora biznesu. Hasłem trzynastej edycji było: „Ready for change/chance?” - jesteście gotowi na zmianę?

Zmiana już się dokonała

Wiele miejsca poświęcono zmianom, które zachodzą w województwie śląskim. Działająca w regionie od lat Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna jest jedną z najlepszych na świecie. To właśnie na jej terenie, w działających tam firmach, jak zauważył reprezentant spółki, zmiany dokonywały się bardzo szybko. 

– Jeśli myślimy o strefie ekonomicznej, czy Śląsku, to pokutuje jeszcze stereotyp, z którym często się spotykamy w opiniach mieszkańców. Zakłady pracy są postrzegane niczym zakłady Henry’ego Forda z początku XX wieku: prosta produkcja, fizyczna praca i linie produkcyjne rozmieszczone w hali. Tymczasem my już jesteśmy w zupełnie innym miejscu! Koreański zakład w Dąbrowie Górniczej albo fabryka części samochodowych Brembo i wielu innych inwestorów rozsianych po całym województwie – to są przykłady nie tylko nowoczesne, ale wyznaczające trendy w tym, co się dzieje na świecie – mówił Mateusz Rykała, Wiceprezes Zarządu Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S.A. podczas panelu „Śląskie – region zmian i możliwości”.

O tej nowoczesności świadczą personalne transfery: do pracy w zakładach działających na terenie KSSE zjeżdżają najtęższe umysły z całego świata.

– Kilka lat temu, tuż przed pandemią wydaliśmy decyzję i w Częstochowie powstało jedno z głównych biur projektujących na świecie dla koncernu technologicznego ZF. Inżynierowie ze wszystkich krajów dostali propozycję, aby przeprowadzić się do Częstochowy i to się stało. Tam pracuje się nad najnowocześniejszymi rozwiązaniami, dotyczącymi m.in. jazdy autonomicznej czy radarów montowanych w autach – dodał.

 

Transformacja energetyczna

O szansach i zagrożeniach transformacji energetycznej Unii Europejskiej dyskutowali uczestnicy konferencji SILESIA 2030 „Surowce krytyczne w UE - ropa XXI wieku? Szanse i zagrożenia dla transformacji energetycznej Unii Europejskiej”.
Koniec węgla energetycznego, na użyciu którego przez dziesiątki ostatnich lat opierała się nie tylko Polska gospodarka, jest raczej bliższy niż dalszy - zupełnie inaczej rysuje się przyszłość węgla koksowego. Przedstawiciele największego europejskiego producenta tego surowca liczą, że wciąż będzie on znajdował się na liście surowców krytycznych Unii Europejskiej. Według szacunków Światowego Stowarzyszenia Producentów Stali, produkcja bazującej na węglu koksowym stali w perspektywie dekady ma wrosnąć nawet do 150 mln ton rocznie.
Ale JSW patrząc w przyszłość odważnie zerka i eksploruje rynki produktów węglopodobnych, takich jak choćby smoła koksownicza służąca do produkcji grafitu syntetycznego. 

– Zapotrzebowanie na ten surowiec ma wzrosnąć ponad 25-krotnie do 2040 roku, ponieważ jest niezbędny do produkcji baterii. Przed nami, w dłuższej perspektywie czasowej, trzymanie ręki na pulsie, obserwacja zmieniającego się rynku oraz dywersyfikacja produkcji – podkreślał Wojciech Kałuża, wiceprezes JSW S.A.

Czy Europa będzie korzystała z usług Indii, Turcji i Chin, aby przetwarzać złom i stal, w krajach w których nikt nie patrzy na ślad węglowy? 

Podczas konferencji SILESIA 2030 „Surowce krytyczne w UE - ropa XXI wieku? Szanse i zagrożenia dla transformacji energetycznej Unii Europejskiej”, Tomasz Heryszek, Prezes Zarządu Węglokoks S.A. mówił o tym, co może stać się europejską rzeczywistością:

– Wszystko zależy od tego, czy będziemy potrzebowali np. litu w Europie. Czy będzie konsumowany i przekształcany w krajach, gdzie koszt pracy jest wielokrotnie niższy, a później gotowy produkt przyjedzie do nas? Czy to będzie tak, że złom będzie wypływał z Polski do Turcji i wracał z Turcji w postaci wyrobów gotowych, których cena będzie niższa, niż cena wyrobów, które będziemy w stanie produkować w Europie – mówił Prezes Zarządu Węglokoks S.A.

– Jest wiele kwestii, które wskazują, że w takim kierunku idziemy. Mówię również o blachach, wyrobach płaskich, które trafiają do nas z Indii, gdzie nikt nie przejmuje się śladem węglowym, ETS-em, emisją dwutlenku węgla. Po prostu jest to tańsze i w ostatecznym rozrachunku wraca do Europy – dodał.

Czas na zieloną energię

Według planów, Grupa Tauron do 2030 roku 80 proc. energii ma produkować z tzw. zielonych źródeł.
– Wytyczyliśmy program w porozumieniu z Ministerstwem Aktywów Państwowych, sprowadzający się do tego, że od 1 stycznia 2023 roku w ramach naszej grupy energetycznej nie mamy już wydobycia. Nasze trzy kopalnie zostały przekazane do Skarbu Państwa. Planowaliśmy również od stycznia 2024 przekazać aktywa wytwórcze oparte na węglu w ramach tworzenia projektu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego i tym samym stalibyśmy się grupą energetyczną, której głównym zadaniem byłoby dostarczanie energii elektrycznej i ciepła do odbiorców końcowych. Mamy swój wypracowany pomysł i jesteśmy przygotowani na to, aby jako grupa odnaleźć się w nowych realiach - mówił Artur Warzocha, wiceprezes ds. korporacyjnych Tauron.
Węglowe aktywa miała przejąć Narodowa Agencja Bezpieczeństwa, ale ustawy o jej powołaniu nie udało się uchwalić przed końcem minionej kadencji parlamentarnej.

Niespodzianki dla biznesu

Na prowadzących biznesy w ostatnich latach, co rusz spadają niespodziewane wyzwania. Jednym z takich przeszkód były drastyczne podwyżki cen prądu.
– W 2024 roku przedsiębiorcy mogą być zaskoczeni kilkoma rzeczami. Jedną z nich będą ceny energii. Tarcza się skończy i nie wiadomo, czy zostanie przedłużona. Klienci wrócą na wysokie taryfy albo kontrakty, które podpisali w 2022 roku na kwoty powyżej 2000 zł za MWh. Część wróci również na kontrakty giełdowe – nie wiem, czy Państwo korzystacie – ale polegają na tym, że całe ryzyko zakupu energii bierze na siebie klient. Spółka obrotu jedynie pobiera marżę za obsługę – mówiła Małgorzata Wiatrowska, ekspert ESG VeloBank S.A. w czasie dyskusji: „Czy warto dziś realizować transformacje energetyczną - jakie wyzwania i wsparcie czekają przedsiębiorców?”.

 
Żyjemy w czasach zmienności

Zmienność, zmienność i jeszcze raz zmienność – tak specjaliści definiują biznesową rzeczywistość ostatnich lat. Dlatego organizatorzy EKMŚP od samego początku jego istnienia przywiązują wielką wagę, by uczestnictwo w imprezie było da przedsiębiorców potężną dawką nowej wiedzy. Podczas panelu „Wykorzystaj potencjał biznesowy danych w swojej firmie” Tomasz Mirowski, Chief Technology Officer, 3Soft S.A. mówił o barierze, którą często napotyka przy wprowadzaniu procesów w firmach: 
– Automatyzacja to podstawa właściwego zarządzania danymi. Z naszego doświadczenia i projektów, które zrealizowaliśmy: wdrożenie procesu zarządzania danymi zaczyna się od ludzi, nie od danych. Zazwyczaj jest tak, że mamy silosy danych i ludzi, którzy bazują na swoich Excelach, wierząc, że to jest dla nich wielka wartość oraz być albo nie być. Wizja automatyzacji jest dla nich potencjałem utraty pracy – mówił Tomasz Mirowski.  – Pierwszy etap automatyzacji, to poświęcenie dużej ilości czasu na rozmowy z ludźmi. Kiedy już przekonamy zespoły, że to, co robimy jest dla nich wartościowe i firma urośnie oraz nie muszą się martwić o utratę pracy, to dopiero idziemy do danych. Automatyzacja oznacza niwelację błędu ludzkiego – dodał. 
Jak automatyzacja pomaga małym przedsiębiorstwom? Tak, że dane np. ze sprzedaży trafiają na biurko menedżera w ciągu kilku minut, a to pozwala reagować w czasie rzeczywistym i nie tracić czasu.

Elektronika przede wszystkim

Oszczędność czasu i pieniędzy – to najpoważniejsze argumenty za wprowadzeniem w firmach całkowicie elektronicznego obiegu faktur i dokumentów. W ramach #EKMSP poświęciliśmy temu zagadnieniu cały panel dyskusyjny: „KSeF rewolucją w całej organizacji”.

– Porządek prawny pozwala nam w stu procentach procedować dokumenty w postaci elektronicznej. Nie trzeba czekać na 1 lipca 2024, żeby w swoich przedsiębiorstwach zrealizować prawdziwie cyfrowy obieg dokumentów. Możemy to zrobić dzisiaj – mówił Bogdan Zatorski, Kierownik do spraw analiz biznesowych i wymagań prawnych Symfonia.

13. EKMŚP w liczbach

W 13. Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw wzięło udział pomad 6,5 tys. słuchaczy. Ponad 50 dyskusji odbyło się w dziesięciu kongresowych salach. Katowicki kongres to największym spotkanie sektora małych i średnich przedsiębiorców w Europie.
– Partnerstwo w Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw to przede wszystkim możliwość wymiany doświadczeń i poglądów z przedsiębiorcami z całego świata. Rozwój przedsiębiorstw należy realizować poprzez kojarzenie celów ekonomicznych z ekologicznymi, co umożliwi rozwiązywanie problemów społeczno-gospodarczych w zgodzie z koncepcją zrównoważonego rozwoju – podsumował Marek Bar, Prezes Zarządu Huty Łabędy S. A.

 

 

Na Targach Biznes Expo prezentowali się przedstawiciele kilkunastu branż, m.in. firm zajmujących się doradztwem w zakresie pozyskiwania funduszy unijnych, wynajmem samochodów czy oferujących oprogramowanie do zarządzania firmą. W strefie można sprawdzić, czy kontrahent jest rzetelny, jak i poznać nowoczesną metodę szkoleń BHP z wykorzystaniem gogli VR. 

Drugą przestrzeń targową – Work For All, zorganizowano wspólnie z International Rescue Committee z myślą o osobach poszukujących pracy i pracodawcach. Stoiska pracodawców, ale i wyższych uczelni cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. To świadczy o dużej dynamice śląskiego rynku pracy.

Organizatorem #EKMSP jest Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach. Jako kreator przemysłu spotkań i wydarzeń od ponad 33 lat wspiera regionalny biznes i pobudza jego rozwój – także wśród ludzi młodych, będących u progu swojej kariery zawodowej. RIG prowadzi także działalność w zakresie doradztwa biznesowego i komunikacyjnego na rzecz swoich Firm Członkowskich oraz pomaga nawiązywać kontakty z partnerami w kraju i za granicą. Ponadto kształtuje i upowszechnia zasady etyki, uczciwości w działalności gospodarczej oraz ogólnie pojmowanej społecznej odpowiedzialności biznesu. Czternasta edycja Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw wraca za rok.